Archiwum 04 czerwca 2003


cze 04 2003 ???????
Komentarze: 1

jeździec na płowym koniu przeciął świt

mdłym zapachem wypełniła się przestrzeń

chwilę przedtem

kilka ostrych kamyków rozorało mą skroń

właściwie nie czułam już bólu

oczekiwałam w napięciu

kiedy wypełni się czas

przenikliwe światło zakwitło jakoś dziwnie

przelewając obrazy w smagłe cienie

w spokój szeptu

właściwie nie czułam już nic

 biegłam

biegłam do domu

do Avalonu

 

 

 

bloody_angel : :